Powołany 2 – Impuls do nawrócenia [Recenzja]

Kiedy słyszymy o Bogu przemawiającym bezpośrednio do człowieka, zapewne nasze pierwsze skojarzenia to prorocy ze Starego Testamentu czy słynni mistycy, jak bł. Katarzyna Emmerich czy św. Faustyna Kowalska. „Powołany 2” jednak dowodzi, że także w XXI wieku, w sercu Europy, w coraz bardziej post-chrześcijańskim świecie Bóg może dać zwykłemu grzesznikowi bezpośredni impuls, by się nawrócił.

Bohaterów dokumentu fabularyzowanego wiele dzieli – z pewnością najważniejszą różnicą jest fakt, że wśród nich są zarówno osoby, które osiągnęły to, co obecny świat uważa za sukces, jak i osoby pochodzące z marginesu życia społecznego, w tym jeden człowiek z wyjątkowo bogatą kartoteką policyjną. Łączy ich jednak odnalezienie sensu życia w Kościele.

Dzieło Jana Sobierajskiego jest kontynuacją dokumentu fabularyzowanego „Powołany”, który trafił na YouTube dwa lata temu i odtąd został wyświetlony 4 miliony razy. Biorąc pod uwagę nieduże zainteresowanie mediów tym dziełem (nawet prasa katolicka nieszczególnie dużo uwagi mu poświęciła), jest to imponujący wynik.

Obie części „Powołanego” zostały sfinansowane dzięki zbiórkom crowdfundingowym. Inicjatywa powstała w odpowiedzi na zalew negatywnych opinii o kapłanach, jakie w ostatnich latach podbijały media. Jasne, że Kościół musi być transparentny i wyznaczać współczesnemu światu jak najlepsze standardy. Jednak każda osoba, która na co dzień ma do czynienia z realnym Kościołem, a nie jego skrzywionym wizerunkiem, jaki widzimy np. w Oko.press czy „Newsweek Polska”, doskonale wie, że był to niezwykle wybiórczy i niesprawiedliwy obraz.

Kiedy jednak „Powołany” trafił do Internetu, widzowie zobaczyli trochę inny film niż zapowiedziano. Dokument fabularyzowany nie koncentrował się na samych kapłanach, lecz raczej na osobach, które odnalazły sens życia w Chrystusie i Kościele w dzisiejszej Polsce, często dzięki pomocy księży. Zobaczyliśmy tam kilka mocnych świadectw, np. Marty Przybyły, która szydziła z wiary i popierała aborcję, jednak po swoim nawróceniu postanowiła pracować z dziećmi z ciężkimi niepełnosprawnościami. Zobaczyła w tych dzieciach osoby stworzone na Boże podobieństwo, tymczasem jej dawne koleżanki z ruchu proaborcyjnego nie uważały ich za istoty zasługujące na prawo do życia.

„Powołany 2” ma niezwykle podobną formułę do swojego poprzednika. W pierwszej części ksiądz (postać grana przez Marcina Kwaśnego nie ma imienia) przybywa z wizytą duszpasterską do dobrze prosperującej wielkomiejskiej rodziny, w której jedyna matrona ma istotniejszą więź z Kościołem. Stosunek jej nastoletnich dzieci i zwłaszcza męża do wiary jest gdzieś pomiędzy obojętnością a wrogością. Bezimienny kapłan odpowiada na ich szydercze uwagi poruszającymi historiami nawróceń.

W sequelu zaś grany przez Jakuba Dmochowskiego Arek (nastoletni chłopak z pamiętnej wizyty duszpasterskiej w pierwszej części) jest już trochę starszy. Doznaje miłosnego zawodu, kiedy okazuje się, że jego sympatia wcale nie jest zainteresowana pójściem do łóżka z nim (pod koniec filmu dowiadujemy się, że jest zaangażowana w swojej parafii i rozpowszechniony przez media obraz wspólnoty praktykujących katolików jako oddział geriatryczny nie do końca pokrywa się z rzeczywistością).

Sfrustrowany Arek zaszpeca farbą w sprayu przypadkowe ogrodzenie. Kiedy ksiądz go widzi, mówi, że właściciel posesji jest jego parafianinem i proponuje mu, że nie doniesie na niego, jeśli pomoże mu pomalować ściany kościoła. W międzyczasie kumple Arka wpadają w kłopoty związane z handlem narkotyków. Ksiądz jednak pomaga im. Na ich cyniczne uwagi o Kościele opowiada czterema historiami nawróceń współczesnych ludzi, którzy zbłądzili, jednak dzięki Bożej łasce powrócili na właściwą drogę.

 

 

W szczególności poruszające są świadectwa Klaudii Tołłoczko oraz Pawła Cwynara. Ta pierwsza została wychowana w pobożnej rodzinie. Jednak w wieku zaledwie 16 lat została modelką. Miała aż pół miliona obserwujących na Instagramie. Część sesji zdjęciowej, w których uczestniczyła, była na granicy miękkiej pornografii. Życie Tołłoczko upływało pod znakiem pychy, przesiąkniętych używkami imprez oraz toksycznego niesakramentalnego związku.

Kiedy jednak trafił do szpitala w związku z przedawkowaniem i straciła przytomność, Jezus dosłownie objawił się Klaudii i pokazał, ile cierpienia jej postawa przynosiła bliźnim. Po powrocie do domu zakończyła toksyczną relację, wykasowała swoje konto na Instagramie i założyła nowe, poświęcone ewangelizacji.

Z kolei przykład Pawła Cwynara jest dość dobrze znany, gdyż ten były gangster jest popularnym autorem i mówcą. W „Powołanym 2” dowiadujemy się, że pochodził z tzw. dobrej rodziny, która w szczególności kochała książki. Jednak wygodna drobnomieszczańska egzystencja nudziła Cwynara, który jako młody chłopak wykradał się z domu w nocy i szukał przygód na ulicach Legnicy, w latach 90-tych słynąca z wysokiej stopy przestępczości.

Ewentualnie Paweł związał się z gangiem i spędził wiele lat w zakładach karnych. Tam przypadkiem natrafił na Pismo Święte, którego lektura go pochłonęła. Po wyjściu z „pudła”, Cwynar zniszczył wszystkie swoje drogie ubrania, które zakupił pieniędzmi pochodzącymi z nielegalnych źródeł. Poczuł, że musi podzielić się swoim świadectwem nawrócenia. Jednak z czegoś trzeba się utrzymywać. Gdyż Cwynar zaangażował się w działalność przestępczą zanim ukończył jakąkolwiek szkołę, trudno mu było znaleźć zatrudnienie. Pewien ksiądz zachęcił go, by zaczął od zamiatania ulic. Takie zajęcie nauczyło byłego gangstera pokory. Ewentualnie Cwynar zaczął jeździć po Polsce i dzielić się świadectwem swojej drogi.

Pozostałe dwa przypadki dotyczą nawrócenia chłopaków z tzw. trudnych rodzin, w których alkohol i przemoc były chlebem powszednim. (Notabene jest to kolejny dowód, jak olbrzymie spustoszenie alkoholizm sieje w polskim społeczeństwie.) Jednak doświadczenie żywego Boga pomogło im odnaleźć sens życia.

Pewną słabością filmu jest częste używanie slangu młodzieżowego (także przez postać księdza w średnim wieku), co wydaje się sztucznym i wymuszonym zabiegiem, by przyciągnąć młodszą widownię. Niemniej obie części „Powołanego” mają głęboko chrześcijańskie przesłanie i dają nadzieję, że nawet „przypadki beznadziejne” mogą zbliżyć się do Boga. Dyptych może być także pomocny dla duszpasterzy, nie tylko jako narzędzie ewangelizacji, ale także rodzaj instrukcji, jak postępować z zagubionymi owcami i nie tracić nadzieję, że mogą odnaleźć Boga. Do tego jednak potrzeba empatycznego, cierpliwego podejścia.

———-

Film w dystrybucji kinowej. Informacje o tym, jak zorganizować pokaz filmu dla swojej wspólnoty, szkoły czy parafii znajdziecie na stronie dystrybutora Rafael.
Od czerwca 2024 roku film będzie także dostępny w naszym Kinie Parafialnym „Arka” w Krakowie. Już teraz zapraszamy na seansy.

Ostatnio opublikowane na naszej stronie

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Skip to content