W każde niedzielne przedpołudnie ukazywały nam jak piękny i radosny jest Kościół, jak Bóg działa w życiu ludzi, których poznały w drodze do miejsc, gdzie młodzi wspólnie spotykają się, a łączy ich jedno – miłość do Pana Boga. Lecz czy młodym, którzy w tym szczególnym czasie dla młodego Kościoła szukają Boga w swoim życiu zaintryguje tak ukazana relacja z Bogiem?

Przystanek Jezus w Czaplinku, Spotkanie młodych na Lednicy i koncert Jednego Serca Jednego Ducha w Rzeszowie – to do tych miejsc zmierzają bohaterki mini serialu „Welon, fura i brawura” w pełni stworzonego i emitowanego przez Telewizję Polską. Trzy siostry zakonne – Teresa Pawlak, Karina Pawłowska i Anna Bałchan w trakcje swojej podróży odwiedzą miejsca szczególnie dla nich ważne np. technikum, które kończyła s. Anna, krakowski Caritas gdzie działa s. Teresa, czy zakon sióstr Michalitek gdzie s. Karina rozpoczęła swoją wspólną drogę z Panem Bogiem.

Jednak to co sprawia, że wyprawa do tych miejsc jest tak wyjątkowa to nie tylko środki transportu, którymi nasze bohaterki miały okazję podróżować, a myślę, że każdy oglądając serial nie krył zaskoczenia gdy w dane miejsce po siostry przyjeżdżał np. motocykl, ambulans, samochód strażacki, dorożka, czy nawet mobilny konfesjonał.

Zaskakujące były także przygody, których siostry totalnie się nie spodziewały i myślę, że jazda konno, nauka tańca towarzyskiego czy kierowanie motorówką pozostaną dla każdej z sióstr niezapomnianym doświadczeniem. Myślę natomiast, że najistotniejsze, bardzo pouczające, a czasem nawet wzruszające są spotkania sióstr z różnymi ludźmi, którym Bóg w życiu pomógł, którzy doświadczyli Jego ogromnej łaski, a teraz wiara jest bardzo istotnym fundamentem ich codzienności i dzielą się z nią z bliźnimi w różnych aspektach życia.

Byli to ewangelizatorzy, duszpasterze młodzieży, osoby, które wychwalają Boga za pomocą muzyki, czy też ludzie którzy pomagają drugiemu człowiekowi (strażak, członek fundacji niosącej pomoc dla Ukrainy), osoby działające w różnych stowarzyszeniach, a także domy dziecka czy rodzina zastępcza. Byli to ludzie, którzy doświadczyli w swoim życiu różnych trudności, różnych doświadczeń, lecz zawierzyli swoje życie Bogu, który dał im siłę, by podnieść się z tych słabości, by pokonać przeszkody i wraz z Nim iść przez życie. Teraz w swojej codziennej posłudze starają się dzielić się Bogiem z drugim człowiekiem.

Na początku zadałam pytanie, czy serial zaintryguje młodych ludzi. Uważam, że serial powinien być pokazywany młodym ludziom, ponieważ idealnie obrazuje to, że Bóg jest tak miłosierny, pragnie nam wybaczyć wszystkie błędy naszego życia i kocha nas tak bezgraniczną miłością, że gdy zawierzymy Mu nasze życie On zawsze sprawi, że będziemy żyć pełni radości i będzie nam pomagał na każdym etapie naszego życia. Twórca Lednicy- o. Jan Góra powiedział kiedyś takie zdanie „Rób szalone rzeczy – z Bogiem się uda”. I patrząc na ten serial, niech te słowa będą dla każdego takim drogowskazem i puentą życia z Jezusem.

Link do obejrzenia całego cyklu serialu tutaj.